Archiwum marzec 2006


mar 26 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

miałam być wczoraj na nocce u maćka. miałam. nie byłam. niby nic, a fakt, że nie zobaczę się z nimi po ich tygodniowej nieobecności był straszliwie przygnębiający. od stycznia to planowaliśmy. i co? i psikus. m, a tak mi zależało na tym byśmy znowu sobie we trójkę leżeli, gadali i oglądali filmy, mocno do siebie przytuleni...

nedved dostał czerwoną kartkę. a ja prawie skończyłam pisać do niego list. m, forza pavel!

wybaczyć, nie znaczy zapomnieć. a szkoda.

666zmierzch666 : :
mar 24 2006 Bez tytułu
Komentarze: 3

o mały włos, w swoim głupim rozżaleniu, nie spaliłam mieszkania. ścierka zostawiona na szafce, obok kuchenki, zaczęła się palić, gdy kot wskoczyszy na szafce, przesunął ją. czuć swąd spalenizny, a ja nie reaguję. dobrze, że w końcu mnie ruszyło.

666zmierzch666 : :
mar 24 2006 Bez tytułu
Komentarze: 0

egoistyczna ja.

" - Tak strasznie mi ciebie żal - mówi przez szloch, łamiącym się głosem. - Jest w tobie takie ogromne dobro, a nawet nie zauważysz, kiedy je zgubisz...
Szlocha coraz głośniej."

Kasia do Minki. (Panna Nikt)

m, coś mi się zdaje, że właśnie powoli tracę to swoje 'dobro'.

666zmierzch666 : :
mar 22 2006 umi.
Komentarze: 0

' Za czym można tęsknić?
Za Twymi słowami,
Za szklanką wody, jaką mnie częstowałaś,
Za Twoimi kolanami...
Za tym jak mimo zmęczenia mówisz mi dzień dobry i pocieszasz, choć sama potrzebujesz pociechy i wsparcia.
To wszystko to drobiazgi do których chcę wracać.'

czytam stare listy. i tęskno tak i się rozklejam...

666zmierzch666 : :
mar 21 2006 Bez tytułu
Komentarze: 3

'panie Nedvedzie, nie pogniewa się pan zbytnio jeśli dostanie zapłakany portret rodzinny, prawda? I mam nadzieję, że lubi pan niebieski - papeteria jest z takimi dodatkami.'

XD

przygotowania do wysłania listu do federacji czeskiej - rozpoczęte.

666zmierzch666 : :
mar 20 2006 Bez tytułu
Komentarze: 2

strach.
ból.
wyrzuty sumienia.

wszystko odczuwane nie tylko psychicznie, a i fizycznie. pulsujące skronie, ścisk w żołądku, nagły brak oddechu.

brak determinacji.
zwątpienie.
'bezużyteczna'

staram się odnaleźć 'starą siebie'. ambitną, prawdomówną, entuzjastyczną.
nie umiem. staram się, ale nie umiem.
i pogrążam się dalej we własnym bezsensie, szkodząc sobie i innym.

niech ktoś w końcu porządnie mną wytrzęsie! wysłucha. zajmie się mną. zaopiekuje.

666zmierzch666 : :
mar 18 2006 Bez tytułu
Komentarze: 2

"Bezinteresowność nie jest w modzie, ale zawsze w cenie.
Nie do podrobienia.
Podana dłoń nie oszukuje, a uważne spojrzenie z miością nie kłamie.
Może nikt, nie ma prawa oczekiwać od Ciebie oddania.
Ale Ty oddajesz się i niczego sobie nie zostawiasz.
Tylko serce może powiedzieć, kiedy oddać znaczy otrzymać.
I kiedy przyjąć oznacza stać się."

Agnieszka Bieńkowska

666zmierzch666 : :
mar 17 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

...w objęciach samotności.
z poczuciem, że do niczego się nie nadaje. inni są lepsi. wszyscy, bez wyjątków.
można mnie zastąpić kimkolwiek innym. na jedno wyjdzie, ba, poprawi się.
z bólem, tak jakby ktoś mnie zdradził. ale mnie się nie zdradza... takie rzeczy są na porządku dziennym.
słabość, duszność, szklane ślepia.
...i to w momencie, gdy już myślałam, że może jednak coś znaczę...

do wieczora pewnie mi przejdzie.

666zmierzch666 : :
mar 16 2006 setka.
Komentarze: 1

1. Grzebień.
2. Talia kart.
3. Tarot.
4. Telefon komórkowy.
5. Klawiatura.
6. Rozstanie.
7. Tęsknota.
8. Okulary.
9. Dziecko.
10. Sznur pereł.
11. Kule [inwalidzkie].
12. Galeria sztuki.
13. Seks.
14. Martwy szczur.
15. Taniec na rurze.
16. Koc.
17. Kamera.
18. Tajemnica.
19. Świeczka.
20. Rosa.
21. Rosicky.
22. Zapalniczka.
23. Drut kolczasty.
24. Nagość.
25. Akt.
26. Motocykl.
27. Dramat.
28. Igła.
29. Paznokcie.
30. Bańki mydlane.
31. Flanelowa koszula.
32. Parasol.
33. Luka.
34. Skórzana kurtka.
35. Chusteczka higieniczna.
36. Cynamon.
37. Kalkulator.
38. Kieliszek.
39. Japonki.
40. Gazeta.
41. Grzywka.
42. Kajdanki.
43. Róż.
44. Masaż.
45. Szalik.
46. Arystokrata.
47. Certyfikat.
48. Drabina.
49. Kanibal.
5
0. Prysznic.
51. Wyzwanie.
52. Siniak.
53. Kawa.
54. Drzwi.
55. Muzyka.
56. Zawał.
57. Tętnica.
58. Arbuz.
59. Pamiątka.
60. Trawa.
61. Ćwieki.
62. Wnętrzności.
63. Czekolada.
64. Sweterek.
65. Kaloryfer.
66. Bramka.
67. Pub.
68. Talerz.
69. Maskotka.
70. Zapach.
71. Pistolet.
72. Obrączka.
73. Liczba.
74. Samochód.
75. List.
76. Rękawiczki.
77. Pieczęć.
78. Chmury.
79. Czoło.
80. Słodycz.
81. Pies.
82. Problem.
83. Sreberko.
84. Kanapka.
85. Sznurówki.
86. Śmietnik.
87. Dusza.
88. Ksiądz.
89. Kratka.
90. Trauma.
91. Krowa.
92. Autokar.
93. Hotel.
94. Sen.
95. Stadion.
96. Bandaż.
97. Czar.
98. Rodzeństwo.
99. Dziura.
100. Ojciec.

666zmierzch666 : :
mar 15 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

- Na tym zdjęciu Del Piero skojarzył mi się z Majewskim.
- Ale przecież oni w ogóle nie są podobni! To tak... tak, jakby Britney Spears i Pavel Nedved.
- Gdyby Britney ścięła włosy...
- Nie. Z Britney Spears nie poszłabym do łóżka, a z Pavlem Nedvedem... hm... też bym nie poszła XD.

666zmierzch666 : :
mar 15 2006 Bez tytułu
Komentarze: 3

podsumowanie:

'piękny nieznajomy' - zauroczenie przypadkowe, nachalne, ciemnowłose, nigdy więcej nie spotkane. przystanek autobusowy.

adam - zauroczenie blondwłose, wysokie, o czarującym uśmiechu. krótkotrwałe, nigdy więcej nie spotkane. plaża.

'sebastian' - zauroczenie wizualne, gentelmańskie, nigdy więcej nie spotkane. VI lo.

marcin - zauroczenie, które tak naprawdę nie jest zauroczeniem, amowe, sweterkowe, spotkania jeszcze nie raz. english.

maciek - zauroczenie aktualne, wciąż, dotąd najprawdziwsze, nierozsądne, spotkania jeszcze nie raz.

michał - zauroczenie od dziecka.  

***

 13.03.06 - operacja mamy. zespół cieśni nadgarstka. poród mrusi - 4 kocięta.

14.03.06 - powrót mamy ze szpitala. śmierć 3 z 4 kociąt mrusi.

***

m, potrzeba trójkątu... wszyscy we trójkę trzymamy się za ręce, paplamy, plotkujemy, śmiejemy się, przytulamy, śpimy. ...

666zmierzch666 : :
mar 13 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

"Każdy człowiek ma trzy charaktery: ten, który ukazuje, ten, który ma, i ten, który wierzy, że ma."

Alphonse Karr

***

'kobieta jest kobietą' - zabawny, prawdziwy, dziwnie życiowy. niezapomniane dialogi, kreakcje aktorskie... no, oczywiście belmondo!

a za tydzień 'ludzie koty'.

666zmierzch666 : :
mar 12 2006 Bez tytułu
Komentarze: 3

mam nową tapetę. andriy shevchenko i pavel nedved trzymający złotą piłkę. szczerzący się. ...serce rośnie. no naprawdę.

...ale nie to tak naprawdę mam w serduszku.

chciałabym to wszystko wyrzucić. tak jak wyrzuca się śmieci. heh, przypomniało mi się, serce na wysypisku. o tak.

a raczej o nie. chcę się pozbyć tego co w środku.

wykrzyczeć, powiedzieć, wyszeptać.

a kończy się tylko: 'merda!' i niczym poza tym.

merda, merda, merda.

czuję się jak jakiś kibol czy żul z ulicy, który co drugie słowo wplata przekleństwo.

merda.

...czasami, naprawdę, nie jestem już w stanie trzymać wszystkiego w sobie. i chcę to powiedzieć.

ale nie mogę. w jakiś dziwny sposób nie potrafię.

wiem, że usłyszą, ale czy będą słuchać...?

666zmierzch666 : :
mar 11 2006 made in italy.
Komentarze: 2

ja, i mnóstwo włoskiej muzyki. prawdziwe mnóstwo.

heh, połowa z moich znajomych powiedziałaby, że są kiczowate.

m, i co? jakaś część mnie kocha kicz. wzniosłe, patetyczne, poetyckie dziecię ze swoją miłością do kiczu.

i jeszcze więcej włoskiej muzyki. stare, dobre przeboje. prawie każdy je zna. i nowsze, ignorowane.

zapity głos podstarzałego włocha. zakochane głosy pary nastolatków. chłopak przed mutacją.

i radość...

...i ta przemożna chęć rozpłakania się jak dziecko.

wirowania w tańcu, kilka najprostszych figur.

bolące mięśnie.

i ta wewnętrza radość, gdy chce się płakać...

666zmierzch666 : :
mar 07 2006 Bez tytułu
Komentarze: 2

Wczoraj pan Stefan powiedział jedno zdanie, które zabolało - 'koleżanki na pewno przyjdą Cię dopingować'. A ja, ku jego zdziwieniu, musiałam mu odpowiedzieć, że nie. Był święcie przekonany, że pomimo szkoły ktoś przyjdzie i będzie podtrzymywał mnie na duchu. B-zduuuuura! XD Pewnie, jakbym kogoś poprosiła to by przyszedł. Jednak, jak zwykle, łudzę się, że inni zgadną. I ot tak, niespodziewanie, z własnej woli ktoś przyjdzie. Łudziłam się też, że może ktoś spyta - a mogę przyjść...? ale nie...

A jak sobie teraz nad tym pomyślę... to rzeczywiście, smutno.

Jadę sama. Nie będzie nikogo kto pogratuluje, a co gorsza, nie będzie nikogo kto przytuli na pocieszenie... a po wczorajszym, to jednak bym chciała.

Ale nawet jeśli dziadek wyrywa się z mojego uścisku, czuję jak się odsuwa...

...

***

i, ładnie proszę, drogi juventusie, wygraj dzisiaj ten rewanż, to przynajmniej coś mnie ucieszy.

666zmierzch666 : :
mar 04 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

2005-04-09 22:57

666zmierzch666 : :
mar 03 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

jakieś cholerne załamanie nerwowe.

budzę się o 4, cała roztrzęsiona, nie z powodu złego snu, tylko o tak. trzęsę się i nie mogę się uspokoić, ani zasnąć. zaczynam wariować.

boję się. straszliwie. większość ludzi boi się śmierci, ja boję się życia.

co głupie, marzę o jakiejś nieuleczalnej chorobie, która mnie stąd zabierze. ból fizyczny nie ma znaczenia, o ile będę wiedzieć, że za jakiś czas będzie koniec. że sama do niego nie doprowadzę.

mam problemy z ułożeniem myśli, z uspokojeniem się. nie wiem co mam mówić, co robić. czuję się taka zagubiona...

a jednocześnie, tak bardzo wkurzona na siebie, że jak mogę się temu poddawać.

mmm...

666zmierzch666 : :