gru 08 2005

Bez tytułu


Komentarze: 1

złe, rozkapryszone... a tak naprawdę po prostu zmęczone.

a i tak, mimo że w domku cały dzień go nie było *i wcale nie leniuchował, co to to nie!* to jak wraca żadnego 'witaj' tylko... to odkurz, to pozmywaj, wyjdź z psem, to też możesz odkurzyć, 'gdybyśmy wybrali upatrzonego przeze mnie psa, tych problemów by nie było', pozamiataj, umyj podłogę... smutno. ale co z tego... jak trza to trza...

666zmierzch666 : :
x.
09 grudnia 2005, 16:43
ale rodziny mają to do siebie... idź do sklepu, odkurz, czemu nie posprzątałaś, pozmywaj i tak dalej... zawsze to się tak kończy... ugotuj, wytrzyj, wynieś, przynieś... tak po prostu jest.

Dodaj komentarz