kajdanki, słoneczniki, lata, łzy, problemy,...
Komentarze: 2
...life is life. nananananaa...
Jak dobrze...! Trzy naprawdę piękne dni. Dni szczęścia, radości, pozytywnej energii, energii życiowej, uśmiechów, nadziei, wiary w siebie, perwersyjnych myśli, uroczych chwil, pięknej muzyki, głupawek... Było tak pięknie jak dawno, jak... nigdy? Wróciła beztroska, wolność, spokój i po prostu... czułam się...tak bardzo szczęśliwa. Nie podejrzewałam nawet, że coś jeszcze może pobudzić mnie do życia. Że potrafię się aż tak cieszyć... a jednak!
słoneczniku kochany dziękuję :*
Wypełniało mnie szczęście. To takie dziwne. Uśmiechałam się raz za razem. Miałam ze dwie głupawki. Śmiałam się, beztrosko. Skakałam.
***
...the sweetest moments / that i ever had / the most magic memories...
to już rok. rok?! woah. rok, rok, rok... 09.02.04 r. - 09.02.05 r. ja... wa... po prostu, m, nie wiem jak Ci dziękować i jak Ci się odwdzięczę za rok tak wspaniałej przyjaźni*^^*. to pierwszy raz, gdy pamiętam datę poznania kogoś, pierwszy raz, gdy to świętuję... nadal nie wierzę. ten rok, przecież to no jak z bicza trzasnął. a ile się działo....O.o ciekawy rok. może średni, może zły...ale ciekawy zapewne. zresztą, powiedzmy sobie, czy można nazwać nie za dobrym rok, w którym się poznałyśmy? nie sądzę ^-~
***
...we got no more, no more fun / no more fun...
poza tym? po 3 dniach szczęścia... coś musiało się stać. było za pięknie ^^'
...how many tears must we cry in the night...
ja... łezki ciekły mi po twarzy, oczy miałam zaczerwienione, mokre policzki... zbierało się na to i zbierało. dziś się zebrało.
ogromne szczęście, tak do mnie nie pasujące, spragniona jednak...
...a potem ugasiwszy pragnienie znów zachciało mi się pić...
***
co ze mną? - Is it me ? / Or is it you ? / And I feel...
szkoła? - Hey, teacher, leave those kids alone!
i jedyne, co boli, z czym borykam się na codzień - to wy. bliskie memu sercu osoby, czasem niewiedzący nawet, wy i wasze problemy...
dziś prawie wszyscy z was jakieś mieli. nie mam wiele, ramię pomocne, niechciane z rzadka, upragnione zazwyczaj; ramię zwykłe, moje, teraz bardziej wasze niż moje; jedno i drugie ramię, żadne nie wyjątkowe, zwyczajne, pomocne... chcesz, wesprzyj się na nim. to twoje ramię.
wykorzystaj szansę. weź je. a nie... nie hamuj w połowie.
nie wyrywaj go, przyczepienie go z powrotem jest trudne.
oprzyj się na moim ramieniu kolejna istoto... to dla was to ramię.
zwyczajne, niepozorne, niechciane, a jednak... weź je.
nie oddalaj się...
***
p.s. wróciłam, może i za szybko, może nie. ale... radość musiałam uwiecznić, rocznicę także.
kocham Cię, iluzjonistko moja najukochańsza :* nie płacz już nigdy...
dziękuję raz jeszcze *ukłon*.
Dodaj komentarz