Archiwum 17 marca 2006


mar 17 2006 Bez tytułu
Komentarze: 1

...w objęciach samotności.
z poczuciem, że do niczego się nie nadaje. inni są lepsi. wszyscy, bez wyjątków.
można mnie zastąpić kimkolwiek innym. na jedno wyjdzie, ba, poprawi się.
z bólem, tak jakby ktoś mnie zdradził. ale mnie się nie zdradza... takie rzeczy są na porządku dziennym.
słabość, duszność, szklane ślepia.
...i to w momencie, gdy już myślałam, że może jednak coś znaczę...

do wieczora pewnie mi przejdzie.

666zmierzch666 : :